poniedziałek, 16 listopada 2015

Zapowiedź historii miłosnych


Witajcie,

nie wiem czy Was tak naprawdę w ogóle interesują moje wpisy, ponieważ mało komentujecie. Kiedy zakładałam ten blog myślałam, że będzie w nim więcej porad jak radzić sobie z obniżonym nastrojem i innymi zaburzeniami, które wyciągałam swego czasu z różnych książek -  głównie zagranicznych autorów. Ciągnie mnie jednak, póki co, do wspomnień i opisywania własnego życia. 

Nie wiem czemu tak jest, ale mam poczucie, że kiedy już dodam tutaj wpis traktujący o czymś dla mnie ważnym, co przeżyłam, a co było przykre, zrzucę z siebie pewnego rodzaju ciężar. Nie myślałam nigdy, że pisanie może pomagać terapeutycznie, ale od kiedy to robię czuję się lepiej. Dlatego kolejne posty, które teraz będę umieszczać dotyczyć będą moich niespełnionych miłości. 

Mam nadzieję, że Was nie zanudzę, dla pocieszenia dodam, że obiektów mych westchnień było tylko trzech i nie łączyły mnie z nimi przygody tak interesujące jak na kartach pamiętnika Fanny Hill - XVIII wiecznej kurtyzany. Nad powyższym faktem ubolewam nieco, gdyż w moim wieku przydałoby się mieć jakieś ciekawe doświadczenia erotyczne, zamiast platonicznych miłości i beznamiętnej kopulacji uprawianej w celu utraty dziewictwa a później to już chyba tylko "dla zasady". Liczę, że czytają mnie osoby pełnoletnie i temat seksu, jeśli się pojawi nikogo nie zgorszy - w końcu to element życia, a że żyjemy w dobie internetu, gdzie można być anonimowym, pozwolę sobie na lekką dawkę ekshibicjonizmu. Posty wkrótce.

pozdrawiam Was ciepło

1 komentarz:

  1. uu będzie się działo ;D Ja tam jestem ciekawy Twoich historii miłosnych i nie myśl że nie czytam, po prostu ostatnio nie zaglądałem, miałem kilka dni zupełnie innych niz zwykle (czyt. zawalioonych różnymi sprawami ;) )

    OdpowiedzUsuń